Marka odzieżowa La Chapelle wydała 2,1 miliarda dolarów w ciągu dwóch lat i poniosła straty...

2025-07-13 17:34:14 xintu
„La Chapelle, marka odzieżowa, wydała 2,1 miliarda juanów w ciągu dwóch lat i poniosła straty, zamykając 4400 sklepów detalicznych!” Dwa lata temu wydała 160 milionów juanów na przejęcie Naf Naf. Niespodziewanie francuska marka odzieżowa borykała się z problemami – niedawno, nie mogąc spłacić długów wobec dostawców i samorządu, została objęta postępowaniem restrukturyzacyjnym przez sąd okręgowy. Oznacza to również, że La Chapelle nie będzie już w stanie jej kontrolować. W tym krótkim „małżeństwie” z Naf Naf, La Chapelle nie tylko nie zarobiła nic, ale także poniosła skumulowaną stratę w wysokości 443 milionów juanów. Co gorsza, w ciągu ostatnich dwóch lat La Chapelle zmagało się z wieloma negatywnymi wiadomościami: spodziewana roczna strata w wysokości 2,1 miliarda juanów, wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego, zamykanie 13 sklepów detalicznych dziennie, zamykanie 4400 sklepów detalicznych rocznie, wyprzedaż działów odzieży męskiej i wyposażenia wnętrz, a nawet wynajem budynku siedziby głównej... Krążą nawet pogłoski, że La Chapelle, która od dwóch lat z rzędu ponosi straty, stoi w obliczu wycofania z obrotu. Co stało się z tą niegdyś dobrze prosperującą marką? La Chapelle nie jest obca nikomu. Od momentu założenia w 1998 roku istnieje już 22 lata. Dawno, dawno temu La Chapelle z łatwością urzekała każdą miejską dziewczynę swoim romantycznym, świeżym i energicznym duchem. „La Chapelle” to tak naprawdę nazwa ulicy w stylu francuskim. Ponieważ założyciel miał nadzieję przenieść romantyczny styl Francji do Chin, bezpośrednio użył tej nazwy ulicy.

Projekt łączący Wschód i Zachód jest pełen eleganckiego i swobodnego francuskiego stylu. Nowe plakaty produktowe La Chapelle sprzed dziesięciu lat nadal prezentują się stylowo. Po ugruntowaniu swojej pozycji, La Chapelle podjęła kolejne duże ryzyko. Podczas epidemii SARS w 2003 roku, gdy duże marki ograniczały produkcję i anulowały zamówienia, La Chapelle zrobiła coś przeciwnego: zwiększyła produkcję, aby zapewnić zapasy. W rzeczywistości ryzyko się opłaciło. Po epidemii SARS wszyscy uciekli się do zakupów z odwetem, przez co wiele dużych marek miało niedobory w magazynie. La Chapelle wykorzystała tę okazję, oferując agresywne promocje z rabatami od 10% do 70%, generując znaczne zyski i ostatecznie zyskując szerokie uznanie.

Nowy stojak na ubrania dla modeli

Ale tym, co naprawdę przyniosło La Chapelle sławę, była zbyt duża szybkość działania.

1. Szybkie wprowadzanie nowych produktów

La Chapelle jest zawsze nowością i każdego dnia może wprowadzać na rynek tysiące nowych projektów. Firma niemal skopiowała manekina ZARA fast fashion, dlatego kiedyś nazywano ją „chińską wersją Zary”.

2. Szybka ekspansja

Każdego roku otwiera tysiące sklepów detalicznych, zarówno w miastach pierwszego, jak i trzeciego i czwartego rzędu, a jej sklepy detaliczne można znaleźć wszędzie.

Z prędkością światła prześcignęła wszystkich swoich konkurentów.

Nowy stojak na ubrania dla modeli

W 2011 roku było 1841 sklepów detalicznych;

W 2014 roku spółka była notowana na głównej giełdzie Hong Kong Kong;

Dodatkowo, dziesiątki tysięcy sklepów detalicznych stanowią duży problem. Codzienny czynsz, woda, prąd i koszty pracy to wszystko pieniądze.

Nowy stojak na ubrania dla modeli

Tylko w zeszłym roku La Chapelle zamknęła w sumie 4400 sklepów detalicznych, średnio 13 sklepów dziennie. I ta szalona sytuacja z zamykaniem sklepów detalicznych trwa do dziś. Wiele sklepów La Chapelle, które można znaleźć na mapach, zostało zamkniętych lub wycofanych ze sprzedaży. Nie nadążają za zmianami na rynku, a ich design i jakość są wątpliwe. Nasza dezaprobata dla La Chapelle zaczęła się naprawdę, gdy pogorszył się jej design. Wtedy dorównywała markom takim jak Erdos i Zhihe. Teraz, ponad dekadę później, przyjrzyjmy się jej konkurencji.

Erdos przekształcił się z serdecznej miłości matki w dyskretną i elegancką czułość kuzyna.

Nowy stojak na ubrania dla modeli

Zhihe przekształciła się również w markę odzieży damskiej z wyższej półki, z silną artystyczną atmosferą i silnym wyczuciem designu.

Widzisz, wszyscy się zmienili i stali się bardziej adaptowalni do rynku. Ale La Chapelle pozostaje niezmienna. Sukienki w kwiaty, różowe kamizelki i obowiązkowe kokardy... to właśnie La Chapelle uważa za „francuski styl”, ale już dawno od tego odeszliśmy. Projekty nie są aktualne, a jakość jest jeszcze gorsza. Nawet przy obecnych wyprzedażach w prawie każdym sklepie detalicznym, płaszcz kosztujący tysiąc juanów może zostać obniżony do zaledwie kilkuset. Ale słaba jakość zawsze jest wadą:

„Czy uważasz, że warto?” to?"

"Uważam, że wykonanie nie jest zbyt dobre, a wybór niekompletny."

Nawet jeśli są szalone zniżki, kto kupiłby La Chapelle, jeśli projekt jest brzydki, a jakość słaba?

Zaciąganie długu na zakup wielu marek nie wystarcza na pokrycie wydatków. Pod marką La Chapelle jest w sumie 12 marek. Kiedy była u szczytu swojej popularności, oprócz szalonego otwierania sklepów detalicznych, rozszerzyła się również na wiele marek.

Te podmarki obejmują szeroki zakres kategorii wiekowych i płciowych, w tym odzież damską, odzież męską, odzież dziecięca, a nawet odzież dla rodziców i dzieci.

Ta strategia wielomarkowa rzeczywiście przyniosła La Chapelle początkowo znaczny sukces.

W szczególności w 2013 roku szybki rozwój submarek wygenerował znaczne zyski.

La Chapelle Sport, sama marka odzieży sportowej dla kobiet, wygenerowała 2 miliardy dolarów przychodu. Ale wkrótce pojawiły się problemy: ona, która wyróżniała się tylko w odzieży damskiej, po prostu nie była w stanie wchłonąć tak wielu różnych marek. Tak więc na początku 2018 roku trzy główne marki odzieży męskiej miały łącznie ponad 700 sklepów detalicznych, ale ich wzrost zysków był jedynie jednocyfrowy. Chociaż La Chapelle już boryka się z problemami, brak zamiaru zatrzymania się - na przykład wydała 160 milionów na przejęcie francuskiej marki Naf Naf, o której wspomniała na początku.

La Chapelle już wcześniej borykała się z przepełnionymi zapasami i ekspansją sklepów detalicznych. Zadłużone upieranie się przy prowadzeniu wielu marek było ostatnią kroplą, która przelała czarę goryczy.

W związku z tym od czasu do czasu pojawiają się złe wieści dla La Chapelle.

Ale patrząc wstecz, La Chapelle nie była jedyną firmą, która miała problemy — Gap zamknął sklepy detaliczne, Esprit wycofał się z Chin, a Daphne poniosła sześciomiesięczną stratę w wysokości 348 milionów juanów... To może być problem branżowy, ale to Raczej problem leży w samej marce. Żyjemy w czasach, w których budzisz się zbyt wolno, a może nawet nie musisz. Podczas gdy Ty wciąż drapie się po głowie, inni być może już podążyli za tą falą. To prawdziwy wstyd, że La Chapelle, niegdyś marka o najwyższych przychodach w Chinach, upadła w takim stanie.

Nowy stojak na ubrania dla modeli


网站首页
产品展示
关于新图
电话咨询